Zatrzymać wodę/ fot. TVP3 Białystok

2023-11-27
UDOSTĘPNIJ:
fot. TVP3 Białystok
Będą ich setki, a z czasem pewnie i tysiące by zatrzymać hektolitry wody. Tysiące niewielkich progów spowalniających, w korytach starych i sezonowych strumieni w Puszczy Białowieskiej. Bo zbyt niski poziom wód gruntowych osłabia drzewa, a ta pora roku jest najlepszą by cokolwiek próbować zmienić.

Naturalnie stworzone do magazynowania wody - torfowiec nastroszony i mokradłosz sercowaty.


- Ten oto torfowiec potrafi zmagazynować kilkakroć większą masę wody niż sam waży – opisywał     Daniel Skowron, Politechnika Białostocka.


Ale w ruch poszły też łopaty, piły motorowe nie tylko bobry będą w Puszczy Białowieskiej budować mikro-zastawki, progi spowalniające.


Jak opowiadał dr Wojciech Kędziora ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie - Mamy tutaj dwie techniki. Jedną z nich jest przegradzanie koryt okresowych cieków, które pojawiają się tu głównie zimą. I korzystamy tutaj z zasobów drewna, które zostało mówiąc brutalnie, zjedzone przez kornika.


Ale można też budować zakola w miejscach nieobjętych ochroną. Już po kilku minutach zaczyna gromadzić się w nich woda. Ale wody - zwłaszcza tej pod powierzchnią - jest coraz mniej.


Jak mówił dr Marek Ksepko, dyrektor białostockiego oddziału Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej - Efektem suszy jest to, że lasy rosną 2-3 razy wolniej. Dlatego, że na każdy kilogram biomasy drzewnej potrzeba tony wody i tyle, w dużym skrócie. To jest jedna sprawa, a większym problemem jest to, że spada też odporność lasów.


Pracować w terenie będą wolontariusze - przyszli leśnicy z warszawskiej SGGW oraz Politechniki Białostockiej.


Tu w obrębie Starzyna jeszcze kilkanaście lat temu o tej porze roku był rozlewiska.


- Można powiedzieć, że tak kolokwialnie, że chyba liczymy już teraz na cud. Bo po tylu latach ta woda się tutaj nie pojawia, a jak się pojawia to na bardzo krótki okres – powiedział Tomasz Olejnicki z Nadleśnictwa Hajnówka.


Jak tłumaczył dr Marek Ksepko, dyrektor białostockiego oddziału Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej - Jedynym sposobem jest po prostu powstrzymanie wody, która pada z deszczem. Dlatego, że w Puszczy Białowieskiej nie mamy rzek, które przyniosą wodę z zewnątrz, ze zlewni sąsiednich. Puszcza Białowieska właściwie jest fenomenem, bo to jest przepiękny las który jest na wododziale. A wododział, to jest takie miejsce, którego wody tylko odpływają.



Dlatego tym bardziej o ten najcenniejszy w Europie las trzeba dbać. Nie tylko na terenie rezerwatu ścisłego, ale też na terenie całej puszczy. Powstanie kilka tysięcy takich progów - ale na efekty będzie trzeba poczekać kilka lat.


Najnowsze wydania programów