Rozbudowa lotniska na Krywlanach - wyniki kontroli NIK

Dorota Kuc 2024-12-09  |  Białystok
UDOSTĘPNIJ:
Materiał wideo "Obiektywu"
Nie udała się rozbudowa lotniska na Krywlanach — stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli w Białymstoku. Nie udała się wycinka drzew, które stanowiły przeszkody lotnicze. Białystok wydał 47 milionów złotych, jednak bez efektu — mówili dziś (09.12) na specjalnej konferencji prasowej przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli.

Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła jak Białystok prowadził inwestycję, która miała na celu przekształcenie lotniska Białystok Krywlany w lotnisko użytku publicznego o ograniczonej certyfikacji, czyli dostosowanego do ruchu niewielkich samolotów pasażerskich. Kontroli domagało się kilkanaście instytucji i osób.

Działania podejmowane przez prezydenta miasta Białegostoku, w wyniku których kosztem około 47 mln zł, zbudowano nową drogę startową na lotnisku Białystok Krywlany tak naprawdę nie przyniosły spodziewanych efektów z powodu nieusunięcia naturalnych przeszkód lotniczych.

powiedział Wojciech Zambrzycki, p.o. wicedyrektora Delegatury Najwyższej Izby Kontroli w Białymstoku

Parametry drogi startowej pozwalające na starty i lądowania samolotów o kodzie referencyjnym 3C i długości startu 1200 m, zostały organiczne do niższego kodu 2B i długość startu 820 metrów. Miastu nie udało się doprowadzić do wycinki około 15 tysięcy drzew w Lesie Solnickim.

Te procedury związane z wycinkiem lasu zostały skutecznie storpedowane przez obrońców lasu. My nie przypisujemy miastu Białystok nierzetelnego czy nieprawidłowego działania, które uniemożliwiło powstanie lotniska takiego jakie planowano.

podkreślił Wojciech Zambrzycki, p.o. wicedyrektora Delegatury Najwyższej Izby Kontroli w Białymstoku

Pierwsze postępowanie w sprawie usunięcia przeszkód lotniczych zaczęło się w lutym 2019 roku. W 2021 roku decyzję uchylił Wojewódzki Sąd Administracyjny, a po rozpoczęciu ponownego postępowania, w październiku bieżącego roku, ponownie uchylił decyzję.

Wskazaliśmy szereg ryzyk, które ujawnili kontrolerzy i wskazaliśmy na konieczność podjęcia radykalnych działań. Pięć lat trwał proces odwoławczy, decyzja została uchylona, ale w tym czasie drzewa urosły, kolejny raz trzeba przystąpić do inwentaryzacji. […] Ten proces może ciągnąć się w nieskończoność.

zaznaczył Janusz Pawelczyk, p.o. dyrektora Delegatury Najwyższej Izby Kontroli w Białymstoku

Obraz, który się wyłania z kontroli, to między innymi brak współpracy między miastem a Lasami Państwowymi. Ważna dla Białegostoku inwestycja - stworzenie publicznego lotniska, z którego możliwe byłyby loty biznesowe i pasażerskie, pomimo wydawanych pieniędzy i działań prawnych, nie udała się - zauważa NIK i radzi.

Ten teren staje się strategicznym z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa i być może te elementy trzeba wykorzystywać.

powiedział Janusz Pawelczyk, p.o. dyrektora Delegatury Najwyższej Izby Kontroli w Białymstoku

Wyniki kontroli NIK-u są opublikowane w Biuletynie Informacji Publicznej, trafią też na biurka decydentów, aby pieniądze przeznaczane na lotnisko były racjonalnie i gospodarnie wykorzystane.

Źródło:
"Obiektyw" TVP3 Białystok