Trzeba pamiętać o złożeniu wniosku odpowiednio wcześniej, bo wyrobienie dokumentu trwa miesiąc. Wizytę można umówić przez internet, ale z minimum miesięcznym wyprzedzeniem.
W ostatnich dniach w Urzędzie Paszportowym w Białymstoku tłumów nie było, a i tak oczekiwanie w kolejce zajmowało ponad godzinę.
Urzędnicy podkreślają, że zbliżający się sezon wakacyjny oznacza rosnące zainteresowanie paszportami, a największe kolejki przewidują pod koniec miesiąca, przy okazji długiego weekendu. Przepustowość jest jednak ograniczona - urząd w Białymstoku przyjmuje dziennie nie więcej niż 180 wniosków.
Druk paszportów odbywa się w Warszawie dla całej Polski. Niestety, im więcej tych wniosków jest wysyłanych - a to wiadomo, że tak będzie przed okresem wakacyjnym - tym dłużej czeka się w drukarni na powrót paszportu.
Od czasu wybuchu wojny na Ukrainie, liczba wniosków w oddziale paszportów Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego utrzymuje się na wysokim poziomie. W kwietniu ubiegłego roku wpłynęło niespełna trzy tysiące wniosków, miesiąc temu już trzy i pół tysiąca.
Wyrabiają paszporty można powiedzieć „do szuflady" po prostu, żeby mieć na wszelki wypadek dokument. Widać to zwłaszcza, jak się wysyła wnioski, że często robią paszporty osoby, które nie miały go nigdy, nie miały w ogóle, a robią - i to całymi rodzinami.
Warto pamiętać, że dzieciom poniżej dwunastego roku życia można złożyć wniosek przez internet. Wystarczy, że rodzice mają aktualną aplikację mObywatel i skan odpowiedniego zdjęcia dziecka.