Jurek to prawdopodobnie jeden z największych byków w regionie. Lubi drapanie za uchem, spacery i głaskanie. Jak mówi Konrad Woźniak z Fundacji Zwierzęca Polana - Jest z nami od pierwszych dni. Wykarmiliśmy go butelką, urósł – tona trzysta, tona czterysta, 3 metry długości, 1,95 wysokości, ale mentalnie dzieciak. Trafił tu z hodowli mlecznej. Podobnie, jak 60 innych zwierząt, najczęściej niechcianych lub źle traktowanych przez właścicieli. Jak dodaje Konrad Woźniak z Fundacji Zwierzęca Polana - Drugim źródłem są targi końskie, szczególnie stado zimnokrwistych koni, które w dużej mierze zostało uratowane przed śmiercią.
To jedyne przytulisko dla zwierząt gospodarskich w naszym województwie. Znajdują tu nowy, bezpieczny dom.
Fundacja Zwierzęca Polana chce przytulisko rozbudować, żeby stworzyć więcej miejsca dla zwierząt. Potrzeba więc wolontariuszy i więcej przestrzeni. Jak mówi Konrad Woźniak z Fundacji Zwierzęca Polana - To miejsce chcemy rozbudowywać i potrzebny jest przede wszystkim ogrom pracy, pomocy wolontariackiej, do czego zachęcamy wszystkich okolicznych i nie tylko.
Fundacja Zwierzęca Polana chce wybudować nowe stajnie, zrobić kolejne wybiegi i pastwiska. Żeby zrealizować te plany potrzebuje też finansowego wsparcia.