Podlaski System Informacyjny "e-Zdrowie" już działa. Jego wdrożenie trwało kilka lat i kosztowało prawie sześćdziesiąt milionów złotych. Osiemdziesiąt pięć procent tej kwoty to pieniądze unijne. Główny cel projektu: usprawnić podlaską służbę zdrowia. - My stawiamy do gotowości system, który odpowiada potrzebom tych pacjentów, którzy nie chcą wychodzić z domu, nie chcą stać w kolejkach, nie chcą zgłaszać się do lekarza, nie chcą robić tego telefonicznie. Chcą to robić on-line - powiedziała
Anna Naszkiewicz, członek zarządu województwa podlaskiego.
Aby skorzystać z systemu "e-Zdrowie", wystarczy wykonać kilka prostych czynności. - Należy wejść na stronę - e.zdrowie@wrotapodlasia.pl, trzeba tam założyć konto pacjenta, po czym od tego momentu można się już zapisać na wizytę w wybranych jednostkach. Można zobaczyć te jednostki na stronie internetowej, one są tam pokazane - mówi Mariusz Feszler z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego.
W systemie są prawie wszystkie szpitale w województwie podlaskim. Na wizytę lub zabieg u specjalisty można się zarejestrować on-line. W sieci są też informacje dotyczące godzin otwarcia danej placówki, czy aktualnych kolejek. Niebawem trafi tam też cała dokumentacja medyczna pacjentów. Dostęp do niej będą mieli tylko chory i lekarze.
Zalety tych nowości doceniają już w Szpitalu Powiatowym w Sejnach, który był jednym z pionierów wdrażania systemu. - W tej chwili pielęgniarki są już zadowolone. Szybciej działa obsługa pacjenta. Pacjent po przyjściu do szpitala tak naprawdę już wpada w ten cały mechanizm informatyczny. Będzie dobrze - mówi
Waldemar Kwaterski, dyrektor Szpitala Powiatowego w Sejnach.
Korzyści ma być dużo więcej. System "e-Zdrowie" ma także umożliwić sprawniejsze zarządzanie szpitalami, w tym optymalizację kosztów badań, które nie będą powtarzane w każdej placówce, do której zgłosi się pacjent.
Chociaż w naszych szpitalach trudno jeszcze znaleźć pacjentów, którzy korzystają z e-rejestracji, e-skierowań, czy e- recept, to odpowiedzialni za wdrożenie nowego systemu przekonują, że to tylko kwestia czasu. Przy okazji uspokajają tych, którzy są trochę na bakier z komputerem. Zawsze będziemy mogli spróbować zapisać się do lekarza telefonicznie lub osobiście.